Szukaj

Jak wytrzymać dietę?

Sama dobra wola nie wystarczy , by wytrzymać dietę na dłuższy czas. Droga do wymarzonej figury nie polega tylko na liczeniu kalorii, ale na dochodzeniu do właściwej strategii.

Podziel się
Kobieta z centymetrem w talii Media Forum Sp. z o.o.
Jeszcze nie minęły dwa tygodnie Nowego Roku, a już pierwsze postanowienia ostrzegają przed klęską niepowodzenia. Kto ambitnie postanowił sobie schudnąć, wpada już w krótkim czasie w potknięcia. Ataki wilczego apetytu, zachcianki, burczący żołądek przekreślają wiele postanowień ludzi, którzy samodzielnie zdecydowali się na dietę.

Oczywiście tak nie musi być: gdy taktyka jest dobra, biodra nie mają żadnej szansy. Hugo M. Kehr, psycholog motywacyjny z Uniwersytetu Technicznego w Monachium zdradza najlepsze wskazówki, jak powinno się uniknąć luk w motywacji i jak doprowadzić dietę do sukcesu.

Własny napęd zamiast napięcia z zewnątrz

- Kto do diety został przekonany przez partnera bądź przez przyjaciół zamiast z własnej inicjatywy, stoi na przegranej karcie. Utrata wagi jest możliwa tylko wtedy gdy się naprawdę chce być szczupłym a nie gdy jest to wymagane przez innych - mówi  Kehr. Zainteresowani  muszą się wiele razy uświadamiać, dlaczego postanowili zastosować dietę.  Kto jest świadom swojej motywacji, ten będzie przez dłuższy czas motywowany.

Wizje rozwijają  a etapy pokazują

Każdy powinien postawić sobie przed oczyma, to co konkretnie chce otrzymać stosując dietę, mówi psycholog.  W tym mógłby pomóc rozwój obrazu i namalowanie siebie, jak chciałoby się wyglądać w przyszłości. Przykładowo, jakby się wyglądało latem leżąc na plaży w utęsknionym bikini. Decydujący jest przy tym nie tylko cel, lecz także droga dążenia do tego.

Ponieważ większość ludzi w określonych przypadkach jest słaba i wpada w dotychczasowe przyzwyczajenia: jedni sięgają po czekoladę, gdy są zestresowani, bądź się boją. Inni rzucają się w wir podróżowania ze znajomymi: piją i jedzą w społeczeństwie nadmiernie dużo. Kto wie, w której sytuacji jest słabym, może przygotować się na stary wzór zachowania lub może uniknąć tych momentów. Wsparcie rodziny i przyjaciół może pomóc we wprowadzeniu zamiaru. Ale bezwzględnie może osoby chętne do przeprowadzenia diety postawić pod presją nieoczekiwanego sukcesu. Psycholog radzi, by sukcesy i porażki chętnie zapisać w dzienniku, jako walkę z wagą, tak jakby to była rozmowa ze znajomymi. Zarzutów do siebie powinno się unikać przy robieniu zapisków i skoncentrować się na tym, jak sobie poradziliśmy w sytuacji pokusy.

Kto siedzi w domu i tylko liczy kalorie, popada szybko w stan frustracji. W tej sytuacji pomaga ruch i dojście do innych myśli. - Nikt nie powinien poświęcać całej swojej uwagi na odchudzanie - mówi psycholog motywacji Kehr. - Zamiast tego sprawdza się wiarę, próbuje się zmienić stare nawyki i odkryć dla siebie nowe hobby. Nikt nie musi od razu zacząć trenować w maratonie - mówi Kehr. Podstawą osób, które jako ochotnicy podejmują się diety uważa się zajęcie, które ma sprawiać przyjemność i do którego nie trzeba się przełamywać. Dobrym pomysłem jest zawsze znalezienie podobnej osoby i wspólne uprawianie sportu.

Zaleca się dopasować oczekiwania do osoby i by nie wymagać od siebie zbyt wiele. Odchudzanie powinno być długim procesem, tak by uniknąć efektu jo jo. Nie poleca się wychodzić na zakupy z pustym żołądkiem, sporządzać listę zakupów i robić zapasów w lodówce. W ten sposób nie da się uniknąć nagłych ataków wilczego apetytu i zachcianek.

Nikt nie powinien skreślać swojego ulubionego dania z menu, tylko dlatego, że chce schudnąć. Znacznie bardziej motywuje świadome przyznanie sobie nagrody i pozwolenie sobie bez przekraczania granic. Myślenie  "wszystko albo nic" powinno się wyłączyć, mówi psycholog motywacji. Zakazy są słabo przestrzegane, ponieważ  "pozytywne fantazje są lepsze niż negatywne".


Opracowała:

Ewelina Biela