Dieta dla biegacza
Każdy wysiłek fizyczny wymaga dużej ilości energii. Nawet jeśli chcemy spalić niepotrzebne kalorie, to nie możemy rezygnować z odpowiedniej porcji energetycznej, zawartej w codziennych posiłkach. Nie inaczej jest w przypadku biegania. Dlatego bardzo ważne jest zastosowanie odpowiedniej diety. Musi być ona nie tylko bogata w witaminy, lecz także uzupełniająca nasze zasoby energii.
Zasady ogólne diety dla biegacza
Może się nam wydawać, że normalne jedzenie w połączeniu z różnymi witaminami i suplementami diety to najprostszy sposób na dobre bieganie. Nic bardziej mylnego. Oczywiście wszelkiego typu preparaty i soki z witaminami mogą nam pomóc w utrzymaniu zdrowia i dobrej kondycji fizycznej. Jednak po co wydawać na nie pieniądze, trzeba pamiętać, że nie są takie tanie. Możemy osiągnąć ten sam efekt, modyfikując nasze codzienne posiłki. To bardzo proste.
Wystarczy, że będziemy przestrzegać kilku elementarnych zasad. Warto zatem sięgnąć przede wszystkim po produkty mleczne, które pochodzą od zwierząt. A więc np. krowie mleko i produkty z niego powstałe. Dobre źródło witamin stanowią także kefiry czy jogurty. Odrzućmy różne sztuczne wytwory i sięgnijmy po naturalne produkty. Także mięso powinno pochodzić od zwierząt roślinożernych. A zatem omijajmy szerokim łukiem niepewnego pochodzenia hamburgery, czy dalekowschodnie wynalazki.
Do diety powinniśmy także włączyć owoce i warzywa. Warto je spożywać ze skórką, ponieważ zapewnia ona roślinom ochronę przed szkodliwymi warunkami. Zjadając ją, włączamy siebie w tą ochronę. Powinniśmy jeść warzywa i owoce różnego rodzaju przynajmniej 5 razy dziennie. Każde z nich bowiem gwarantuje nam innego rodzaju ochronę i witaminy. Im więcej jemy, tym bardziej jesteśmy zabezpieczeni.
Zobacz również:
Przykładowe produkty w diecie
Oczywiście istnieją też inne produkty, które warto umieścić w naszej diecie, ale nie będę wymieniał wszystkich grup, ponieważ jest ich sporo. Skupie się natomiast na przykładowych posiłkach, które możemy sobie przyrządzić. Pamiętajmy raz jeszcze, że jest ich dużo więcej, więc trudno wymienić je wszystkie. Zacznijmy od jajek, które zawierają aż 10% dziennego zapotrzebowania na proteiny i 30% zalecanej ilości witaminy K. Możemy z nich przyrządzić chociażby smaczny omlet, albo ugotować lub usmażyć. Innym produktem ze zbliżonej grupy jest jogurt o niskiej zawartości cukru. Zawiera on bardzo istotny wapń, który wzmacnia kości i zmniejsza poziom stresu. Jeśli nie lubimy jeść samego jogurtu, można dodać do niego owoce.
Innymi wartymi naszej uwagi produktami są marchewki, zawierające małą ilość kalorii, ale dające stosunkowo dużo energii. Polecane jest również masło orzechowe. Nie zawiera ono cholesterolu, więc można je spożywać bez obaw. Jest także dość słodkie, co pozwala mu z łatwością zająć miejsce słodyczy w naszej diecie.
Z dań obiadowych warto wspomnieć o łososiu. Jest on bogaty w kwasy Omega-3, a także w proteiny i witaminy A, B i D. Dlatego też jak najbardziej nadaje się do naszej diety. To dość duża porcja witamin i wartości odżywczych w jednym posiłku i z pewnością nam nie zaszkodzi. Warto także zwrócić uwagę na makaron, z którego możemy przyrządzić wiele zdrowych i odżywczych dań.
Regularność diety
Powyższe produkty z pewnością są bardzo zdrowe i mają w sobie sporą ilość witamin, protein i wartości odżywczych. Ważne jest, aby ta dieta nie była tylko jednorazowym eksperymentem, ale, podobnie jak bieganie, długotrwałym procesem. Jeśli biegacie regularnie, to tak samo powinniście potraktować jedzenie. Jedzmy mało, ale często. Unikajmy niezdrowej żywności. To powinno nam wejść w nawyk. Dopiero wówczas odczujemy efekty.
Pamiętajmy także, że nie należy przesadzać z ilością protein i innych witamin. Gromadzą się one bowiem w organizmie, podobnie jak tłuszcz. Jeśli jest ich za dużo, mogą nam poważnie zaszkodzić. Przedawkowanie protein prowadzi nawet do uszkodzenia wątroby, czy nerek. Pamiętajmy, że co za dużo to niezdrowo. Dlatego stosowanie witamin w postaci kapsułek i suplementów diety jest potencjalnie niebezpieczne. Natomiast wymienione powyżej produkty zawierają te substancje w bezpiecznej ilości.
Autor: Rafał Tomczak