Szukaj

Choroby, które zaskoczyły lekarzy

„Są zjawiska na tym świecie, które się filozofom nie śniły!” Mogłoby to brzmieć bardzo zabawnie, lecz jednak nie jest to bez znaczenia bo faktycznie są przypadki w medycynie, które zadziwiły lekarzy.

Podziel się
Lekarz wykonujący badanie USG Fot. Максим Кукушкин / publicdomainpictures.net
Objawy takich pacjentów niejednokrotnie przyprawiały o mały tajemniczy uśmieszek na twarzy, chodź samym pacjentom wcale nie było do śmiechu. Ich objawy były tak zdumiewające, że wydawały się wręcz nieprawdziwe. Wiele takich przypadków zostało opisanych w książce „Zagadki medycyny” Ann Reynolds i Kannetch Wapner. W tym artykule poznacie kilka z nich.

Zabójcza bezsenność

Śmiertelna bezsenność to choroba na którą nie ma ratunku, a dotyka ona ok. czterdziestu rodzin na świecie. Wszystko jest sprawką zmutowanego genu, który przenosi się z pokolenia na pokolenie. Właśnie ten gen powoduje bezsenność, która nieuchronnie prowadzi do zgonu. Lekarze nie są wstanie w żaden sposób zdiagnozować tego co powoduje tę chorobę. Naukowcy starają się wyjaśnić skąd pochodzi ten wirus. Jedyne informacje jakie posiadają, to fakt, że pierwszym nosicielem był lekarz pochodzący z Wenecji, żyjący ok. 250 lat temu. W dodatku przekazał on swój gen potomstwu. Pozornie zwykła bezsenność z czasem zmienia się w straszliwą męczarnię, która jest niekończącą się serią dni i nocy. Wszystko to prowadzi do obłędu, zaburzeń ruchu i uniemożliwienia prawidłowego funkcjonowania. Śmierć nadchodzi zwykle w ciągu 9 miesięcy. Badania i testy przeprowadzane są cały czas, jednak czy lekarze znajdą odpowiedź, nie jest jeszcze wiadomo.

Nie widzę twarzy...

Prozopagnozja to bardzo rzadka choroba, która objawia się ślepotą twarzy. Mówiąc inaczej, nie jesteśmy w stanie rozpoznać nawet własnej twarzy, a co dopiero znajomego. Wystarczy by ktoś z naszego otoczenia przefarbował włosy, czy zapuścił brodę byśmy nie mogli go rozpoznać. Osoba, która ma ślepotę twarzy potrafi na osobnych obrazkach rozpoznać nos, usta, brwi lecz gdy złączy się te wszystkie elementy w całość, czyli ludzką twarz – widzą pustkę. Bardzo często zdarza się, że osoba z tą chorobą przeglądając się w lustrze widzi dziesiątki różnych twarzy, a sama nie wie, która jest jej. Eksperci szacują, że różnego typu ślepota twarzy występuje u 2 proc. ludzi.

Przeszkadzające włosy

Większość osób boi się wyłysienia i utraty włosów, jednak nie wszyscy. Istnieją osoby chore na Trichotillomanie, czyli niekontrolowane wyrywanie włosów. Choroba ta jest bardzo trudna do zrozumienia przez zwykłego człowieka – chory po prostu wyrywa sobie włosy, jeden po drugim, a nieraz są to nawet rzęsy i brwi. Taka osoba doskonale wie, że się oszpeca a mimo tego, nie potrafi się powstrzymać. Na Trichotillomanię cierpią głównie kobiety, a szacuje się, że choroba dopada nawet 2 proc. ludzi, czyli nie tak mało jak mogłoby się wydawać. Lekarze pewni są jednego, to nie jest zły nawyk, bo nad takim można zapanować i to nie jest też choroba psychiczna, to raczej ograniczenia mózgu. Chorzy tłumaczą, że nie są w stanie nad sobą zapanować, po prostu przychodzi moment, kiedy czują konieczność wyrywania włosów i to robią. Lekarze w tym przypadku rozkładają ręce.

Uporczywe podniecenie seksualne

Większość facetów, gdy słyszy o tym problemie uśmiecha się i mówi, że taką żonę to chcieliby mieć. Niestety, kobiety są innego zdania, gotowe są pożegnać się z orgazmem do końca życia, tylko po to by móc w końcu zacząć normalnie funkcjonować i żyć. Uporczywe podniecenie seksualne objawia się gotowością na orgazm przez 24 godziny na dobę. Taka osoba potrafi spędzić większość dnia na masturbowaniu się, żeby dać sobie choć chwilę ulgi. Choroba ta została uznana w 2001 roku a lekarze do dziś nie wiedzą, jak leczyć tę dolegliwość.

Zespół Alicji w  Krainie Czarów

Kolejna choroba, która spowodować może uśmiech na twarzy. Lecz to nie literacka fikcja, która skomponowana została przez pisarza a prawdziwa rzeczywistość. Według lekarzy to efekt tak zwanej aury – zespołu objawów, które mogą poprzedzać atak migreny. Chory ma wrażenie, że przedmioty zmieniają swoją wielkość, świat wokół przyspiesza albo staje się wolniejszy, wszystko jest wolniejsze. Czasami ma wrażenie, że zmienia się tylko jedna część jego ciała – chodź oczywiście w rzeczywistości nic takiego się nie dzieje. Występowanie aury jest zaskakująco duże, szacuje się, że na tę chorobę może popaść co piąta osoba, która cierpi na migrenę.

Autor:

Damian Nowaczek